Pewnej soboty w Galerii Metroplia, czyli w naszym bardzo bliskim sąsiedztwie postanowilśmy, że pokesperymentujemy po angielsku. Wystawiliśmy stolik i poukładaliśmy na nim miskroskop, probówki oraz inne „przyrządy naukowe”, a Zosia przeobraziła się w fachowego naukowca. Jak to zwykle bywa, szybko wokół nas zgromadziły się dzieci zafascynowane kolorowymi pianami wydobywającymi się z fiolek. Zosia zachęcała dzieci do dotykania, wąchania i przygladąnia się efektom doświadczeń. Caały czas używając języka angielskiego 🙂
Na tym właśnie polega nasza metoda nauczania polisensorycznego. Uczymy jezyka obcego, zaprzegając zmysły do pracy. Łatwo jest zapamiętać słówko, zwrot i ich wymowę kojarząc je z czymś interesującym. A doświadczenia i eksperymenty są dla dzieci MEGA interesujące!
[envira-gallery id=”7857″]